Zawsze gdy piszę artykuł poruszający tematykę – mówiąc (a raczej pisząc 🙂 ) wprost – niezbyt rozbudowaną w treść, taką, którą można by było zakończyć w zasadzie po napisaniu dwóch zdań, pojawia się u mnie przeświadczenie (być może błędne), że możesz poczuć się w pewien sposób oszukany. Skąd to wynika? Ano stąd, że w swojej… Czytaj dalej Likwidacja spółki z o.o. a prokura